Dobry humor na poziomie

Kategoria: Alkohol i narkotyki

Pukanie do drzwi. Otwiera pani domu, za progiem żebrak:
- A czego wam trzeba, dobry człowieku?
- Kawałek chleba, szanowna pani, gdyby się znalazł, byłbym nad wyraz zobowiązany...
- Ach, dobry człowieku, macie szczęście! Mieliśmy dzisiaj małą uroczystość i sporo tortu zostało!
- Ależ! Szanowna pani zbyt łaskawa! Tylko chleba kawałek!
- Ach, dobry człowieku! To żaden kłopot!
Pani domu przynosi spory kawał tortu i z duma wręcza go żebrakowi. Ten, chcąc nie chcąc przyjmuje i pod nosem szepcze:
- K...! Jak teraz denaturat przez to przesączyć?

Ocena: 8
Liczba głosów: 5

Oceń:

Kategorie: Życie, Alkohol i narkotyki
Prześlij humor
Dobry humor

Pijany mąż wraca o 4 nad ranem do domu. W drzwiach wita go wściekła żona wrzeszcząc:
- Gdzieś ty był???!!!
Mąż zmęczonym głosem:
- Kotku, słoneczko ukochane, skarbeńku... wymyśl sobie dzisiaj coś sama...

Ocena: 14
Liczba głosów: 9

Oceń:

Kategorie: Małżeństwo, Alkohol i narkotyki
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

- Sąsiedzie, pana pies ciągle szczeka, a ja mam kaca i chciałbym się wyspać!
- To wyjdź pan, do cholery, z jego budy i połóż się w domu do łóżka!

Ocena: 20
Liczba głosów: 13

Oceń:

Kategoria: Alkohol i narkotyki,
Prześlij humor
Żarty na poziomie

Motto osób wracających z sobotniej imprezy: "Po słupach do celu".

Ocena: 16
Liczba głosów: 11

Oceń:

Kategoria: Alkohol i narkotyki,
Prześlij humor
Żarty na poziomie

- Czym czyścisz okulary?
- Ściereczką.
- I ja ściereczką, ale nie schodzi.
- A czym nasączasz?
- Niczym, po prostu chucham na szkła.
- Ja też... A co pijesz?

Ocena: 16
Liczba głosów: 11

Oceń:

Kategoria: Alkohol i narkotyki,
Prześlij humor
Dobry humor

Dwóch pijaków na pogrzebie kumpla:
- Popatrz, jak on świetnie wygląda...
- Bo to już czwarty dzień jak nie pije.

Ocena: 10
Liczba głosów: 7

Oceń:

Kategoria: Alkohol i narkotyki,
Prześlij humor
Żarty na poziomie


Ocena: 18
Liczba głosów: 13

Oceń:

Kategorie: Filmiki, Alkohol i narkotyki
Prześlij humor
Żarty na poziomie

Stoi Stefan na deszczu przed knajpą i myśli:
- Stać na deszczu i moknąć, czy wejść do środka i się zalać?

Ocena: 12
Liczba głosów: 9

Oceń:

Kategoria: Alkohol i narkotyki,
Prześlij humor
Żarty na poziomie

Faceta zatrzymuje policjant i pyta:
- Pił pan?
Facet na to:
- No dobra, piłem... Ale skąd pan wiedział? Jechałem slalomem albo przekroczyłem prędkość?
- Nie, proszę pana - odpowiada policjant - Nic innego nie tłumaczy tej grubej, brzydkiej kobiety siedzącej obok pana.

Ocena: 4
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Alkohol i narkotyki,
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

Pijany żyje dwa razy krócej, ale widzi dwa razy więcej.

Ocena: 22
Liczba głosów: 17

Oceń:

Kategoria: Alkohol i narkotyki,
Prześlij humor
Żarty na poziomie

Okolice Lublina. Zapadła wiocha. Ławka przed spożywczo-monopolowym "U Hanki". Miejscowa elyta odbija owocowe-mocne. Wszyscy ciągną z gwinta, ale jeden nie pije.
- Dlaczego nie pijesz? - pytają pozostali.
- Nie mogę. Hipnoza i kodowanie... - wyjaśnia abstynent.
Następnego dnia - na wielkim kacu - jeden z uczestników libacji przychodzi do abstynenta:
- Słuchaj! Chciałbym się także zahipnotyzować i zakodować... Już nie mogę tak dalej... Daj mi adres tego lekarza...
- Jakiego lekarza? To nasz kowal.
Facio podziekował i udał się do kowala:
- Chciałbym przestać pić... Podobno pomaga hipnoza i kodowanie... proszę...
- Zdejmuj spodnie i wypnij się - odpowiada kowal.
Facio zdziwił się, ale zdejmuje spodnie i wypina się w stronę kowala. Ten przyciąga chłopa do siebie i w żelaznym uścisku używa go przez pół godziny. Wreszcie kończy, podciaga spodnie i mówi:
- Wypijesz - całej wsi opowiem....

Ocena: 28
Liczba głosów: 22

Oceń:

Kategorie: Erotyczne, Alkohol i narkotyki
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

Z pamiętnika rosyjskiego terrorysty...
Poniedziałek
Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy. Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.

Wtorek
Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami. Pasażerowie wyciągnęli zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci napili się z pasażerami.

Środa
Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem, pilotami i pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę pasażerów. Wypuściliśmy, a co tam.

Czwartek
Pasażerowie wrócili z zapasami wódki. Balanga do rana. Wypuściliśmy drugą połowę pasażerów i pilotów.

Piątek
Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą. Przyprowadzili masę znajomych. Impreza do rana.

Sobota
Do samolotu wpadł Specnaz. Z wódką. Balanga do poniedziałku.

Poniedziałek
Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą. Jest milicja, są desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.

Wtorek
Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. Specnaz się nie zgadza. Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z wódką.

Środa
Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy wódkę.

Ocena: 16
Liczba głosów: 14

Oceń:

Kategorie: Narody świata, Alkohol i narkotyki
Prześlij humor
Żarty na poziomie