Dobry humor na poziomie

Kategoria: Wszystkie dowcipy wg oceny (malejąco)

Rozmawia chomik i szczur. Szczur mówi:
- Słuchaj chomik, jak to jest? Ty masz cztery łapki i ja mam cztery łapki. Ty masz wystające dwa ząbki i ja mam wystające dwa ząbki. Ty masz ogonek i miękkie futerko i ja też. Ale ciebie ludzie kochają i chcą mieć a mnie nienawidzą, zastawiają pułapki, wysypują trutki. Czemu?
- Wiesz co szczurek? Ty masz po prostu do dupy Public Relations.

Ocena: 8
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategorie: Zwierzęta, Życie
Prześlij humor
Żarty na poziomie

Czterech żonatych mężczyzn w niedzielne przedpołudnie gra w golfa. Przy 3-cim dołku jeden z nich mówi:
- Nie macie pojęcia co musiałem przejść, żeby dzisiaj z wami zagrać. Musiałem obiecać żonie, że w przyszły weekend pomaluję cały dom.
Na to drugi:
- To jeszcze nic, ja musiałem obiecać, że wykopię w ogródku basen...
Trzeci:
- I tak macie dobrze... ja będę musiał przejść przez całkowity remont kuchni...
Czwarty z graczy nie odezwał się ani słowem, ale oczywiście pozostali nie dali mu spokoju:
- A ty czemu nic nie mówisz? Nie musiałeś nic obiecać żonie żeby cię puściła?
- Nie - odparł czwarty - ja po prostu nastawiłem budzik na 5:30 rano, gdy zadzwonił, to szturchnąłem żonę i spytałem: "Seksik czy golfik?". W odpowiedzi usłyszałem: "Odpie*dol się, kije są w szafie..."

Ocena: 8
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategorie: Małżeństwo, Życie
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

Mąż wraca z pracy i widzi w popielniczce dymiące cygaro.
- Skąd jest to cygaro? - pyta.
- Nie wiem - odpowiada żona
- Pytam: skąd jest to cygaro!?
Na to głos z szafy:
- Z Hawany, idioto!

Ocena: 8
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategorie: Małżeństwo, Życie
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

W bibliotece:
- Czego pani szuka?
- Nietzschego.

Ocena: 8
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Życie
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

Na ćwiczenia wojskowe rezerwistów powołano znanego profesora. W kancelarii sierżant pyta:
- Czy chodził pan do szkoły?
- Tak. Skończyłem podstawówkę, potem liceum, następnie dwa fakultety na studiach, potem doktorat...
- Dość! - przerywa sierżant. - Zapiszcie, kapralu, że umie czytać.

Ocena: 8
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Wojsko
Prześlij humor
Żarty na poziomie

Z pamiętnika tresera:
Dzień pierwszy.
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
Dzień drugi.
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
Dzień trzeci.
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
Dzień czwarty.
Pies nasikał na dywan, wsadził pysk w kałużę i wyskoczył przez okno.

Ocena: 8
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Zwierzęta
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

Mechanicy nie lubią się specjalnie z załogą pokładową. Mechanicy nazywają ich dzięciołami, zaś nawigatorzy mechaników smoluchami. Oczywiście jedni mają bardzo niskie mniemanie o drugich. Na jednym ze statków postanowili zamienić się rolami, bo co to za problem wykonać robotę tych drugich. Kapitan z oficerami zeszli do maszynowni, pierwszy mechanik ze swoimi ludźmi poszli na mostek. Po 2 godzinach z maszynowni telefon od kapitana:
- Wszystkie łożyska się stopiły, wał sie wykrzywił, śruba urwana!
Na to mechanik:
- Nic nie szkodzi, przecież od godziny stoimy na plaży!

Ocena: 8
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Lotnicze/żeglarskie
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

Płyną 2 rekiny żarłacze, zobaczyły gościa na windsurfingu. Jeden mówi do drugiego:
- Patrz co za obsługa - szybko, na tacy i z serwetką.

Ocena: 8
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Zwierzęta
Prześlij humor
Żarty na poziomie

Stoi sobie policjant z "suszarką" na poboczu i się nudzi. Nagle na horyzoncie pojawia się nowiutki mercedes i oczywiście smerf go zatrzymuje. Ku jego wielkiemu zdziwieniu, za kierownicą siedzi obszarpany śmierdzący żul. Policjant totalnie zaskoczony pyta:
- Kurde! Tyle lat pracuję i nie stać mnie na takiego merca, a ty taki obszarpany takim cackiem się bujasz. Jak to możliwe?
- Bo ja mam taki dar: jak nasikam łysemu na głowę, to mu włosy odrastają. Jednemu nowobogackiemu nasikałem i mi tego merca podarował.
Policjant zdejmuję czapkę i nadstawia łysą pałę:
- Posikaj i na mnie to nie zapłacisz mandatu i puszczę cię wolno!
Żul rozpina rozporek, wyciąga zapyziałego interes i zaczyna sikać. Z tylnego siedzenia mercedesa słychać histeryczny śmiech:
- O w mordę! Za taki numer to ci i mieszkanie kupię!

Ocena: 8
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Policja
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

Małżeństwo z dwudziestoletnim stażem, żona krząta się w kuchni, mąż coś naprawia. W pewnej chwili mąż woła:
- Stara! Chodź na chwilę.
- Co?
- Potrzymaj ten drucik.
Żona posłusznie chwyta kabelek, po czym pyta:
- I co?
- Nic, widocznie faza jest w tym drugim...

Ocena: 8
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Małżeństwo
Prześlij humor
Dobry humor

W szpitalu po operacji leży facet na łóżku, a obok siedzi jego żona, uśmiecha się i głaszcze go po głowie. W pewnej chwili on otwiera oczy, patrzy na nią z niedowierzaniem i mówi:
- Jak się żeniłem, to ty byłaś koło mnie...
- Tak kochanie.
- Jak złamałem nogę, to ty byłaś ze mną...
- Oczywiście najdroższy!
- Jak rozbiłem samochód, ty siedziałaś koło mnie...
- Tak kochanie!
- Dzisiaj miałem operację i ty również jesteś u mego boku...
- Och!!! Tak mój kochany.
- Wiesz co? Ty mi ku**a pecha przynosisz!

Ocena: 8
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Małżeństwo
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

Przechodzi facet przez granicę prowadząc rower. Na rowerze przewieszony przez ramę spory worek. Celnik pyta:
- Co pan tam wiezie?
- Piasek.
- Proszę przejść na bok.
Przeszli, po sprawdzeniu okazało się, że rzeczywiście w worku jest tylko piasek. Sytuacja powtarza się kilka razy dziennie, przez parę dni. Za każdym razem go sprawdzają itp. W końcu celnik mówi:
- Wiemy, że Pan coś przemyca. Nie wiemy, co. Darujemy Panu wszystko, ale tylko niech pan nam w końcu powie co Pan przewozi.
- Pytanie! Rowery.

Ocena: 8
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Policja
Prześlij humor
Żarty na poziomie