Dobry humor na poziomie

Kategoria: Wojsko

- Co to jest armia, szeregowy?
- Armia, panie majorze, to zbiorowisko ludzi, którym nie udało się wykręcić od wojska.

Ocena: 7
Liczba głosów: 4

Oceń:

Kategoria: Wojsko,
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

Pułkownik zwraca się do żołnierzy mających jechać na wojnę do Czeczenii:
- Za każdą głowę Czeczeńca będę wam płacił po 3 dolary, zrozumiano? A teraz rozejść się.
Po kwadransie do pułkownika przychodzi kilkunastu żołnierzy. Każdy z nich trzyma po kilka ludzkich głów. Pułkownik:
- Nie przesadzacie, chłopaki? Przecież jesteśmy jeszcze pod Moskwą!

Ocena: 7
Liczba głosów: 4

Oceń:

Kategorie: Wojsko, Narody świata
Prześlij humor
Dobry humor

Psychiatra odbiera telefon. Głos w słuchawce mówi:
- Niech pan powie, czy to normalne: od kilku miesięcy jeden facet trąbi o szóstej rano w swoją trąbkę i budzi ponad setkę ludzi. Czy można coś z tym zrobić?
- Oczywiście, zaraz przyjadę. Proszę podać adres.
- Koszary, jednostka wojskowa...

Ocena: 7
Liczba głosów: 4

Oceń:

Kategoria: Wojsko,
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

Generał na apelu mówi do żołnierzy:
- Żołnierze - wódka zabija!
A oni mu na to:
- My się śmierci nie boimy!

Ocena: 7
Liczba głosów: 4

Oceń:

Kategorie: Wojsko, Alkohol i narkotyki
Prześlij humor
Żarty na poziomie

- Witek, co się stało...??
- Wyrzucili mnie z uniwerku...
- Nie płacz, żołnierz nie płacze...

Ocena: 7
Liczba głosów: 4

Oceń:

Kategorie: Studia, Wojsko
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

Komisja poborowa. Chłopak z trudem odczytuje z tablicy największą literę.
Lekarz decyduje:
- Zdolny do walki z czołgami.

Ocena: 7
Liczba głosów: 4

Oceń:

Kategoria: Wojsko,
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

Z pamiętnika żołnierza:
- Poniedziałek. Idziemy na ćwiczenia. Spotkaliśmy dziewczynę, to ją w krzaki! To był dobry dzień...
- Wtorek. Idziemy na ćwiczenia. Spotkaliśmy chłopaka, to go w krzaki! To był dobry dzień...
- Środa. Dostałem przepustkę, poszedłem na piwo. Spotkali mnie żołnierze idący na ćwiczenia. To był zły dzień...

Ocena: 7
Liczba głosów: 4

Oceń:

Kategoria: Wojsko,
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

- Poruczniku! Dowiedziałem się, że wczoraj wróciliście do obozu pijani i na dodatek pchając taczkę!
- Tak jest, panie majorze.
- Ja was zdegraduję! Zamknę w areszcie! I długo nie wydam żadnej przepustki!
- Tak jest, panie majorze.
- I nic nie macie na swoje usprawiedliwienie?
- W tej taczce był pan, panie majorze...

Ocena: 13
Liczba głosów: 8

Oceń:

Kategoria: Wojsko,
Prześlij humor
Dobry humor

Spowiedź, w kościele czeka stu żołnierzy, do konfesjonału podchodzi pierwszy, ksiądz pyta:
- No co tam nagrzeszyłeś, żołnierzu?
- Przeleciałem wiewiórę.
Nieco zdziwiony ksiądz odpowiada:
- Wiewióra małe zwierzątko, Bóg Ci wybaczy - i prosi następnego do spowiedzi:
- No i co nagrzeszyłeś, żołnierzu?
- Proszę księdza, przeleciałem wiewiórę.
Ksiądz zmieszany odpowiada:
- Wiewióra małe zwierzątko, Bóg Ci wybaczy - i prosi następnego:
- I co żołnierzu, co tam nagrzeszyłeś?
- Przeleciałem wiewiórę...
Zdenerwowany ksiądz wychodzi z konfesjonału i mówi do zgromadzonych:
- Ci, którzy przelecieli wiewiórę, wystąp! Naprzód wyszli prawie wszyscy żołnierze, tylko jeden został z tyłu, ksiądz zwraca się do niego:
- Inni powinni brać z Ciebie przykład, żołnierzu, jak się nazywasz?
- Artur Wiewióra!

Ocena: 13
Liczba głosów: 8

Oceń:

Kategoria: Wojsko,
Prześlij humor
Dobry humor

Synek prosi tatusia, który jest sierżantem w wojsku:
- Tatusiu, zrób żeby słoniki jeszcze pobiegały.
- Ależ synku, słoniki są bardzo zmęczone.
- Ale ja cię proszę tatusiu.
- Ale synku słoniki już ledwo żyją!
- Ale ja cię naprawdę mocno proszę. Już ostatni raz. Niech słoniki znowu zaczną biegać.
- No dobra, ale ostatni raz. Kompania! Baczność! Maski włóż! Dodatkowe cztery okrążenia!

Ocena: 8
Liczba głosów: 5

Oceń:

Kategoria: Wojsko,
Prześlij humor
Dobry humor

Okulista zasiadający w komisji wojskowej pyta poborowego:
- Czy widzicie tam jakieś litery?
- Nie widzę.
- A widzicie w ogóle tablicę?
- Nie widzę.
- I bardzo dobrze, bo tam nic nie ma! Zdolny!

Ocena: 8
Liczba głosów: 5

Oceń:

Kategoria: Wojsko,
Prześlij humor
Żarty na poziomie

Był rok 1943. Spory konwój przemierzał wody północnego Atlantyku w drodze do Murmańska. Była jasna księżycowa noc. Na mostku polskiego statku, kapitan wzywa bosmana i rzecze:
- Widzicie bosmanie ten ślad trzy mile z prawej burty? Własnie U-boot wystrzelił torpedę. Idziemy w ciasnym szyku bez możliwości manewru. Według moich obliczeń, torpeda ta trafi nas za pieć minut. Zejdźcie do załogi i przygotujcie marynarzy do opuszczenia statku. Nie ma dla nas ratunku.
Bosman czym prędzej ruszył w głąb parowca by wykonać rozkaz. Ale że był osobnikiem nie pozbawionym humoru, a przy tym chłop jak niedźwiedź postanowił obrócić całą sprawę w żart. Wszedł do pomieszczeń załogi, zebrał marynarzy i mówi:
- Widzicie chłopcy ten stołek tutaj? Jak zaraz pierdolnę w niego członkiem to cały statek w drzazgi pójdzie.
Marynarze, acz doskonale wiedzieli o mitycznej wręcz sile bosmana, tym razem wybuchnęli śmiechem, kiwając głowami z niedowierzaniem.
Rozeźlił się bosman okrutnie i jak nie wrzaśnie:
- To sie załóżcie, gnojki jedne, jak żeście tacy pewni, a w międzyczasie zakładać kamizelki ratunkowe.
Rozweseleni marynarze zaczęli zbierać pulę zakładu, zakładając przy okazji kapoki. Bosman odczekał chwilę, spojrzał na zegarek, nonszalanckim ruchem wyciągnął 'narzędzie', spojrzał pogardliwie wokoło i WHAAAAAAM! Statek poszedł w drzazgi!
Pośród rozbitków, którzy uszli z życiem, był bosman i kapitan. W pewnym momencie podpływa do bosmana kapitan, cały szary z przerażenia.
- Na Boga, bosmanie, co sie stało? Torpeda minęła statek za rufą!

Ocena: 8
Liczba głosów: 5

Oceń:

Kategorie: Lotnicze/żeglarskie, Wojsko
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy